Sąd Okręgowy w Gdańsku w XV Wydziale Cywilnym po rozpoznaniu sprawy przeciwko Bankowi BPH SA w Gdańsku ustalił, że umowy kredytowe zawarta pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego GE Money Bank SA w Gdańsku jest nieważna. Zasądził od pozwanego Banku BPH SA w Gdańsku na rzecz powodów łącznie kwotę 325822,56 zł wraz z odsetkami ustawowymi […]
Sąd Okręgowy w Gdańsku w XV Wydziale Cywilnym po rozpoznaniu sprawy przeciwko Bankowi BPH SA w Gdańsku ustalił, że umowy kredytowe zawarta pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego GE Money Bank SA w Gdańsku jest nieważna.
Zasądził od pozwanego Banku BPH SA w Gdańsku na rzecz powodów łącznie kwotę 325822,56 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi.
a) od kwoty 317308,59 zł (trzysta siedemnaście tysięcy trzysta osiem złotych pięćdziesiąt dziewięć groszy) od dnia 10 listopada 2018 r. do dnia zapłaty,
b) od kwoty 8513,97 zł (osiem tysięcy pięćset trzynaście złotych dziewięćdziesiąt siedem groszy) od dnia 23 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty.
Oraz kwotę 200570,78 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi:
a) od kwoty 196896,46 zł (sto dziewięćdziesiąt sześć tysięcy osiemset dziewięćdziesiąt sześć złotych czterdzieści sześć groszy) od dnia 10 listopada 2018 r. do dnia zapłaty,
b) od kwoty 3674,32 zł (trzy tysiące sześćset siedemdziesiąt cztery złote trzydzieści dwa grosze) od dnia 23 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty.
Oraz kwotę 211687,75 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od:
a) od kwoty 172313,97 zł (sto siedemdziesiąt dwa tysiące trzysta trzynaście złotych dziewięćdziesiąt siedem groszy) od dnia 10 listopada 2018 r. do dnia zapłaty,
b) od kwoty 39373,78 zł (trzydzieści dziewięć tysięcy trzysta siedemdziesiąt trzy złote siedemdziesiąt osiem groszy) od dnia 23 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty.
Wyrok nie jest prawomocny, Bankowi przysługuje apelacja. Pozew został złożony w 2018 roku.
Czy chcesz uwolnić się od kredytu frankowego?
Skorzystaj z pomocy Kancelarii Rachelski i Wspólnicy. Jesteśmy doświadczoną kancelarią prawną, która działa na rynku już od 30 lat. Wygraliśmy ponad 358 spraw z bankami. Wiemy jak wygrać, a Twoją sprawę zaczniemy od:
KROK 1
Bezpłatnej analizy Twojej umowy
KROK 2
Spotkania z uznanym Mecenasem
KROK 3
Reprezentacji w sądzie
Mam na imię Klaudia i będę Twoją asystentką w tym procesie
Jeśli masz pytanie lub chcesz sprawdzić jakie masz szasne na wygraną - zadzwoń lub wyślij wiadomość
Najczęściej zadawane pytania
-
Tak, istnieje możliwość, że osoba posiadająca kredyt może zwrócić się do sądu o wstrzymanie spłat w okresie trwającej sprawy sądowej. W tym celu należy złożyć odpowiedni wniosek o zabezpieczenie, który może być przedstawiony równocześnie z pozwem lub nawet przed jego złożeniem. Po otrzymaniu takiego zabezpieczenia, dłużnik ma obowiązek wniesienia pozwu w ciągu dwóch tygodni. Gdy sąd udzieli zabezpieczenia, spłaty rat kredytu oraz ubezpieczeń zostają zawieszone, a bank nie ma prawa rozwiązać umowy kredytowej z powodu opóźnień w spłatach. Wstrzymanie spłaty kredytu przez sąd nie pociąga za sobą negatywnych konsekwencji dla dłużnika, a bank nie ma prawa zgłaszać długu do Biura Informacji Kredytowej w takim przypadku.
-
Tak, pełna spłata kredytu nie wyklucza możliwości domagania się zwrotu nadpłaconych kwot, które przekraczają spłaconą kwotę główną. W tej sytuacji również masz prawo wystąpić z wnioskiem o anulowanie umowy kredytowej lub uznanie pewnych jej zapisów za nieważne. Jednak, w przypadku roszczeń po pełnej spłacie kredytu, ważne jest, aby pamiętać o terminie przedawnienia. Zgodnie z wcześniejszymi wyjaśnieniami, możesz kierować roszczenia wobec banku tylko przez okres do dziesięciu lat wstecz. Jeśli więc kredyt został spłacony ponad dekadę temu, bank może z powodzeniem powołać się na przedawnienie, co uniemożliwi zrealizowanie twojego roszczenia. Dlatego opóźnianie złożenia pozwu przeciwko bankowi nie jest zalecane.
-
Twoja lokalizacja nie stanowi przeszkody w procesie dochodzenia roszczeń od banku, ale ważne jest, aby mieć na uwadze, że sprawy związane z umowami kredytowymi we frankach są rozpatrywane przez sądy w Polsce.
-
Nie, podpisanie aneksu w odpowiedzi na tzw. ustawę antyspreadową nie wpływa na ocenę ważności umowy. Decydujący jest moment zawarcia oryginalnej umowy.
-
Tak, fakt, że od zawarcia umowy minęło dziesięć lat, nie uniemożliwia ci dochodzenia roszczeń wobec banku, chociaż może to wpłynąć na ich wysokość. Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, standardowy okres przedawnienia wynosi sześć lat, jednak dla roszczeń cyklicznych oraz tych związanych z działalnością gospodarczą termin ten skraca się do trzech lat. Koniec okresu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że jest on krótszy niż dwa lata. Dla roszczeń wobec banku obowiązuje zatem sześcioletni termin, choć należy pamiętać, że obecnie obowiązujące regulacje weszły w życie mniej niż dwa lata temu, dlatego dla wcześniejszych roszczeń wciąż może obowiązywać dziesięcioletni okres. Oznacza to, że teoretycznie możesz domagać się zwrotu nienależnie pobranych przez bank środków za ostatnie dziesięć lat, ponieważ każda rata ma osobny termin przedawnienia liczony od momentu jej zapłaty. Jeśli chodzi o sytuacje, w których kredyt został już całkowicie spłacony, to możesz nadal domagać się zwrotu nadpłaconych kwot, pod warunkiem że spłata ta miała miejsce nie wcześniej niż dziesięć lat przed złożeniem pozwu.
-
W czwartek, 19 października, Sąd Najwyższy wydał istotny wyrok, który ma znaczenie dla kredytobiorców posiadających kredyty we frankach szwajcarskich. Zgodnie z tym orzeczeniem, po rozstaniu małżonkowie będą uprawnieni do indywidualnego dochodzenia swoich praw w sprawach przeciwko bankowi dotyczących unieważnienia umowy kredytowej.ąd apelacyjny podkreślił, że po rozstaniu małżonków i podziale majątku, były mąż „że po rozwodzie kredytobiorców i dokonaniu podziału majątku, były mąż „nie jest już zainteresowany wynikiem postępowania, ale i samym w nim udziałem„. W związku z tym, gdyby sąd uznał, że obecność obu byłych małżonków jest konieczna w tej sprawie, miałoby to na celu uniemożliwienie kobiecie możliwości uzyskania ochrony na drodze sądowej”. Uchwała Sądu Najwyższego to stanowczy krok w rozstrzyganiu kwestii dotyczącej nieważności umowy kredytu. Istotnym wnioskiem płynącym z tej uchwały jest to, że w przypadku spraw przeciwko bankom o ustalenie nieważności umowy kredytu niekoniecznie wymagane jest współuczestnictwo wszystkich kredytobiorców po stronie powodowej.