Zapadł pierwszy wyrok w sprawie dotyczącej WIBORU - Kancelaria Prawna Rachelski & Wspólnicy

9 grudnia 2024

Anna Domin

Zapadł pierwszy wyrok w sprawie dotyczącej WIBORU

Witamy Państwa na porannej prawniczej prasówce, podczas której, jak zawsze, doświadczeni Mecenasi z kancelarii Rachelski i Wspólnicy komentują, wyjaśniają i analizują dla Państwa najważniejsze nagłówki z minionego tygodnia. Dziś w roli komentatora wystąpi pan mecenas Stanisław Rachelski oraz Pani Mecenas Karolina Kuleta.

Przejdźmy do pierwszego tematu, który dotyczy kredytów złotówkowych. W ostatnich dniach pojawiła się informacja o pierwszym wyroku w sprawie dotyczącej WIBORU. Czy kredytobiorcy złotówkowi pójdą w ślady frankowiczów? Na to pytanie zapewne będziemy musieli jeszcze poczekać, ale już teraz warto przyjrzeć się, czego dokładnie dotyczy ten wyrok i jaka jest obecna sytuacja kredytobiorców złotówkowych.

Wyrok w sprawie WIBOR-u – pierwszy wyrok daje nadzieję kredytobiorcom złotówkowym

Mecenas Stanisław Rachelski: Doczekaliśmy się pierwszego wyroku w sprawie dotyczącej oprocentowania kredytów złotówkowych opartego na wskaźniku WIBOR. To długo oczekiwane rozstrzygnięcie, które, jak można zauważyć, przypomina początki batalii prawnej frankowiczów. Historia rzeczywiście zdaje się powtarzać – najpierw pojawia się pierwszy wyrok, później kolejne, następnie interpretacje sądów wyższych instancji, aż po orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE. Obecnie narracja medialna w sprawie WIBOR-u jest bardzo dynamiczna, często akcentująca legalność tego wskaźnika, co wydaje się mieć na celu spowolnienie potencjalnej fali pozwów przeciwko bankom. Jednak rzeczywistość pokazuje, że kredytobiorcy coraz częściej poszukują możliwości uwolnienia się od zapisów, które mogą być nieuczciwe. W kancelarii również obserwujemy wzrost zainteresowania tego typu sprawami i składamy w imieniu naszych klientów pozwy przeciwko bankom. Pierwszy wyrok, który zapadł w Suwałkach, jest pozytywnym sygnałem dla kredytobiorców, choć warto podkreślić, że nie jest jeszcze prawomocny. Niemniej jednak, jego treść może stanowić istotny punkt odniesienia w kolejnych procesach. W sprawie tej doszło do sytuacji, w której to bank pozwał kredytobiorcę o zapłatę. Sąd, rozpatrując sprawę, wskazał jednak na pewne elementy mechanizmu WIBOR, które wymagają dalszej analizy pod kątem ich zgodności z prawem oraz zasadami uczciwego obrotu.

Choć jesteśmy na początku tej drogi, pierwszy wyrok jest sygnałem, że kredytobiorcy złotówkowi również mogą skutecznie dochodzić swoich praw przed sądem. Czas pokaże, czy sprawy te zyskają podobną dynamikę, jaką obserwowaliśmy w przypadku kredytów frankowych. Jak widzimy- sąd uznał, że kredytobiorca nie jest zobowiązany do spłaty pełnych odsetek wynikających z oprocentowania WIBOR, a jedynie do rozliczenia z kapitału oraz prowizji zapłaconej na rzecz banku. To bardzo korzystny wyrok dla kredytobiorców, który wpisuje się w argumentację przedstawianą przez ekspertów działających po ich stronie. Od dawna wskazywali oni, że sposób, w jaki banki konstruują kredyty oparte na WIBOR, a także ich późniejsze rozliczenia, może być nieuczciwy i naruszać interesy kredytobiorców. Cieszy nas ten pierwszy wyrok, choć musimy przyznać, że długo trzeba było na niego czekać. Co więcej, wyrok ten został opublikowany z opóźnieniem, co wydaje się być dość symptomatyczne. Związek Banków Polskich regularnie i szybko publikuje informacje o wyrokach korzystnych dla banków, natomiast w tym przypadku brak było takiej aktywności. Na szczęście media i internet pozwalają na szybkie rozpowszechnienie informacji, dzięki czemu kredytobiorcy mają dostęp do wiedzy o istotnych rozstrzygnięciach sądowych. Ten pierwszy wyrok daje nadzieję, że kredytobiorcy złotówkowi będą mogli skutecznie bronić swoich praw w podobnych sprawach. Jest to jednak dopiero początek dłuższego procesu, który może znacząco wpłynąć na przyszłość rozliczeń kredytowych w Polsce.

Klaudia Krzyzanowska

Klaudia Krzyżanowska

Opiekun Klienta

Ratuj swoje finanse! Zamów teraz BEZPŁATNĄ analizę umowy kredytowej i dowiedz się, jak możemy Ci pomóc.

Darmowa analiza umowy

Mecenas Karolina Kuleta: To niezwykle dobry prognostyk i mamy nadzieję, że ten wyrok otworzy drogę do kolejnych, prokonsumenckich orzeczeń w sprawach dotyczących kredytów złotówkowych opartych na WIBOR. Wyraźnie widać, że kropla drąży skałę – w uzasadnieniu wyroku znalazły się argumenty, które od dawna są podnoszone zarówno przez naszą kancelarię, jak i innych pełnomocników reprezentujących kredytobiorców. Sąd w tej sprawie jednoznacznie wskazał, że kredytobiorca nie był dostatecznie poinformowany o charakterze wskaźnika WIBOR – zarówno podczas negocjacji umowy, jak i samej treści umowy. Nie przedstawiono żadnych wyjaśnień dotyczących tego, czym jest stawka WIBOR, kto ją ustala, na jakiej podstawie jest wyznaczana ani gdzie można znaleźć szczegółowe informacje na jej temat. Co istotne, sąd odniósł się także do argumentacji pełnomocnika banku, który wskazywał, że konsumentka podpisała oświadczenie, w którym potwierdziła, że dobrowolnie wybrała kredyt i została o nim poinformowana. Sąd uznał, że podpisanie takiego dokumentu nie oznacza, że kredytobiorca został rzeczywiście pouczony w sposób rzetelny i wyczerpujący. Co więcej, takie standardowe, masowe oświadczenia nie mają mocy prawnej niweczącej roszczenia konsumentów. Jest to szczególnie istotna wiadomość dla kredytobiorców, którzy obawiają się, że podpisanie podobnych dokumentów uniemożliwi im dochodzenie swoich praw w sądzie.

Kolejnym ważnym aspektem tego orzeczenia jest odniesienie się sądu do dorobku orzeczniczego w sprawach frankowych. Sąd wyraźnie wskazał, że nie jest możliwe usunięcie tylko części postanowienia umowy dotyczącej oprocentowania opartego na WIBOR. Całe postanowienie zostało uznane za nieważne, co oznacza, że kredytobiorca nie musi ponosić żadnych dodatkowych kosztów związanych z WIBOR, poza prowizją dla banku. To podejście jest spójne z orzeczeniami w sprawach frankowych, na które sąd się powołał, w tym z ważnym wyrokiem z kwietnia 2021 roku. Na uwagę zasługuje również to, że sąd w sposób szczegółowy odniósł się do popularnej w ostatnim czasie argumentacji banków, jakoby WIBOR był „nietykalny”, ponieważ jego konstrukcja wynika z przepisów prawa. Sąd jasno i precyzyjnie obalił ten argument, wykazując, że stawka WIBOR podlega ocenie pod kątem uczciwości w relacji konsument-bank. Ten wyrok jest bardzo obiecującym krokiem w kierunku większej ochrony praw konsumentów i wyznacza ważny kierunek, którym – mamy nadzieję – podążą kolejne sądy. Jesteśmy przekonani, że ten przypadek stanie się ważnym punktem odniesienia w przyszłych sprawach dotyczących kredytów złotówkowych.

Tak, oby ten wyrok dotyczący WIBOR-u stał się drogowskazem dla innych spraw o podobnym charakterze.

Przejdźmy jednak do kolejnego ważnego tematu – nowych danych dotyczących spraw frankowych. Obecnie jesteśmy w szczycie fali orzeczeń w sprawach frankowych. Sytuacja kredytobiorców walutowych w sądach jest dynamiczna, a liczba wyroków zapadających każdego dnia osiąga rekordowe poziomy. Widać wyraźnie, że sądy coraz częściej orzekają na korzyść konsumentów, a ich decyzje opierają się na ugruntowanej linii orzeczniczej, zarówno w Polsce, jak i w oparciu o wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W naszej kancelarii obserwujemy, jak wiele wyroków zapada na korzyść naszych klientów – zdarza się, że mamy ich kilka dziennie. To świadczy o intensywności fali spraw frankowych i o tym, że sądy podchodzą do tych kwestii z dużą uwagą. O komentarz aktualnej sytuacji frankowiczów poproszę panią mecenas Karolinę Kuletę, która ma wieloletnie doświadczenie w reprezentowaniu klientów w tych sprawach.

Nowe dane o sprawach frankowych (grudzień 2024) – rekordowe wyroki i spadek liczby pozwów

Mecenas Karolina Kuleta: Dane udostępnione przez 47 sądów okręgowych za pierwsze trzy kwartały bieżącego roku wskazują, że do sądów wpłynęło blisko 55 000 nowych spraw frankowych. Choć liczba ta wciąż jest znacząca, warto zauważyć, że jest to o 2% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Dla kredytobiorców jest to pozytywny sygnał, sugerujący, że sądy mogą zacząć sprawniej radzić sobie z rozpoznawaniem tych spraw. Spadek liczby nowych pozwów, choć niewielki, w połączeniu z systematycznym orzecznictwem, może w perspektywie skrócić czas oczekiwania na rozprawy i rozstrzygnięcia. To szczególnie istotne, ponieważ długość postępowań była dotychczas jednym z głównych czynników powstrzymujących niektórych kredytobiorców przed podjęciem decyzji o wniesieniu pozwu. Obserwowany spadek liczby nowych spraw wynika również z zamkniętego portfela kredytów frankowych – od wielu lat nie są one już udzielane, co naturalnie ogranicza liczbę potencjalnych procesów. Niemniej jednak, spadek ten nie jest znaczący, co świadczy o tym, że zainteresowanie dochodzeniem roszczeń pozostaje wysokie.

Nowelizacja przepisów dotycząca właściwości miejscowej sądów, wprowadzająca na pięć lat obowiązek składania pozwów zgodnie z miejscem zamieszkania powoda, przynosi oczekiwane efekty. Dane pokazują, że liczba spraw wpływających do Wydziału Frankowego w Warszawie zmniejszyła się o około 30% w porównaniu do ubiegłego roku. Tym samym obserwujemy wzrost liczby spraw w innych dużych ośrodkach, takich jak Warszawa-Praga, Gdańsk, Wrocław czy Poznań. Rozproszenie spraw po różnych sądach pozwala na stopniowe odciążenie najbardziej przeciążonych jednostek, takich jak Wydział Frankowy w Warszawie. Dzięki temu możemy w przyszłości spodziewać się skrócenia czasu oczekiwania na rozprawy i szybszego rozstrzygania spraw. To dobra wiadomość dla kredytobiorców, którzy dotąd wstrzymywali się z wniesieniem pozwu wyłącznie z powodu długości postępowań. Statystyki wyraźnie pokazują, że sądy stają się coraz bardziej efektywne w rozpoznawaniu spraw frankowych, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość.

Mecenas Stanisław Rachelski: Oczywiście spadek liczby spraw frankowych może być również częściowo wynikiem agresywnych działań banków, które coraz intensywniej promują zawieranie ugód z kredytobiorcami. Tego typu działania często mają na celu ograniczenie liczby spraw trafiających do sądów, co przekłada się na statystyczny spadek liczby postępowań sądowych. Warto jednak zauważyć, że zawierane ugody, choć pozasądowe, nie zawsze są najkorzystniejszym rozwiązaniem dla kredytobiorców – dlatego wciąż duża liczba osób decyduje się na dochodzenie swoich praw na drodze sądowej. Tak jak wcześniej wspomniano, liczba potencjalnych spraw frankowych jest ograniczona, ponieważ mamy do czynienia z zamkniętym portfelem kredytów walutowych. Kredyty frankowe nie są już udzielane od wielu lat, co naturalnie ogranicza możliwość wnoszenia nowych pozwów. Ten trend z czasem będzie się pogłębiać, co w perspektywie powinno przyczynić się do jeszcze większego odciążenia sądów. Jednocześnie, zmniejszenie liczby spraw w sądach może mieć pozytywny wpływ na tempo ich rozpatrywania. Mniejsza liczba postępowań pozwoli sądom na bardziej efektywne działanie, co przełoży się na skrócenie czasu oczekiwania na wyznaczenie rozpraw i wydanie wyroków. To dobra wiadomość zarówno dla kredytobiorców, którzy już są w sporze, jak i dla tych, którzy rozważają wniesienie pozwu. Szybsze postępowania to kluczowy argument przemawiający za podejmowaniem kroków prawnych, szczególnie w sytuacji, gdy dotychczasowy czas oczekiwania na rozprawę był jedną z głównych barier dla kredytobiorców. Wszystko wskazuje na to, że wraz z rozwojem sytuacji i dalszym odciążaniem sądów możemy spodziewać się jeszcze sprawniejszego funkcjonowania systemu sądownictwa w sprawach frankowych.

Miejmy nadzieję, że z czasem praca sądów faktycznie przyspieszy, bo obecnie efektywność niektórych sędziów nadal pozostawia wiele do życzenia.

Ugody to jeden z najczęściej poruszanych wątków, zarówno przez banki, jak i kredytobiorców. Często promowane są jako szybkie i „bezpieczne” rozwiązanie, które pozwala uniknąć długotrwałych sporów sądowych. Warto pamiętać, że ugoda to kompromis – oznacza rezygnację z części swoich roszczeń w zamian za szybsze zamknięcie sprawy. W naszej praktyce często widzimy, że w wielu przypadkach kredytobiorcy, którzy zdecydowali się na wniesienie pozwu, uzyskują przed sądem znacznie lepsze wyniki niż te, które byłyby możliwe do osiągnięcia w ramach ugody. Dlatego ważne jest, aby przed podjęciem decyzji o ugodzie zasięgnąć porady prawnika i dokładnie rozważyć wszystkie „za” i „przeciw”.

Ugody kredytowe z bankami – szybkie rozwiązanie czy pułapka dla kredytobiorców?

Mecenas Stanisław Rachelski: Nie jest zaskoczeniem, że prezes Związku Banków Polskich z zadowoleniem informuje o postępach w procesach zawierania ugód. Proces ten rzeczywiście przebiega intensywnie, ale warto zadać pytanie – w jakich warunkach i czy faktycznie jest to rozwiązanie najlepsze dla kredytobiorców? Banki często wywierają presję na kredytobiorców, zachęcając ich do zawierania ugód bez udziału pełnomocników. W wielu przypadkach osoby mniej zorientowane, niedoświadczone w kwestiach prawnych i podatkowych, pod presją banku podejmują decyzje, które nie zawsze są dla nich korzystne. Choć liczba zawieranych ugód jest wciąż wysoka, coraz więcej kredytobiorców zdaje sobie sprawę z konsekwencji, jakie mogą wynikać z takiego rozwiązania. Kluczowym aspektem, na który należy zwrócić uwagę, jest rezygnacja z roszczeń, które mogłyby być dochodzone w sądzie. Ponadto często pomijane są kwestie ryzyk podatkowych, które mogą pojawić się w wyniku zawarcia ugody, a o których banki zazwyczaj nie informują. Nie można też pominąć intensywnej propagandy promującej ugody jako „najlepsze rozwiązanie”. Banki na spotkaniach z kredytobiorcami czy w przestrzeni medialnej podkreślają, że ugoda to jedyny logiczny wybór, co ma na celu wywarcie wrażenia, że nie ma innych, bardziej korzystnych alternatyw. Tymczasem analiza ekonomiczna często pokazuje, że ugody nie zawsze są najkorzystniejsze, zwłaszcza w perspektywie długoterminowej.

Kredytobiorcy powinni mieć świadomość, że zawarcie ugody nie rozwiązuje wszystkich problemów. Jeśli w ramach ugody kredyt pozostaje do spłaty, to kredytobiorca wciąż będzie narażony na ryzyko związane z fluktuacjami ekonomicznymi, zmieniającymi się warunkami rynkowymi czy presją ze strony banku. Banki, nawet w przypadku zawarcia ugód, zabezpieczają swoje interesy i nadal generują zyski. Podsumowując, zawarcie ugody wymaga bardzo dokładnej analizy, zrozumienia, z czego rezygnuje kredytobiorca i jakie są długoterminowe konsekwencje tego wyboru. Dlatego tak ważne jest, aby przed podjęciem decyzji zasięgnąć porady profesjonalisty i upewnić się, że wybrana opcja rzeczywiście służy najlepiej interesom kredytobiorcy.

Klaudia Krzyzanowska

Klaudia Krzyżanowska

Opiekun Klienta

Ratuj swoje finanse! Zamów teraz BEZPŁATNĄ analizę umowy kredytowej i dowiedz się, jak możemy Ci pomóc.

Darmowa analiza umowy

Tematyka związana z bankami pozostaje niezmienna – zasada „milczenie jest złotem” zdaje się głęboko zakorzeniona w działaniach instytucji finansowych. Jak wspomnieli nasi Mecenasi, najważniejsze jest, abyście Państwo dbali o swoją przyszłość i podejmowali decyzje dotyczące ugód w sposób świadomy i przemyślany. To już wszystkie tematy, które przygotowaliśmy dla Państwa na dzisiejsze spotkanie. Zachęcamy do regularnego odwiedzania naszej strony internetowej oraz śledzenia naszych mediów społecznościowych, gdzie na bieżąco publikujemy wyroki zapadające na korzyść naszych klientów. Czasami wyroków jest tak dużo, że trudno nadążyć z ich aktualizacją – co tylko pokazuje, jak ugruntowane staje się orzecznictwo w sprawach frankowych i jak wielu kredytobiorców skutecznie uwalnia się od toksycznych kredytów.

Dziękujemy Państwu za udział w dzisiejszym spotkaniu i zapraszamy na kolejne już w czwartek o godzinie 14:00. Będzie to dłuższe wydarzenie, podczas którego to Państwo przejmiecie inicjatywę – będzie możliwość zadawania pytań naszym ekspertom, na które postaramy się odpowiedzieć jeszcze w trakcie spotkania.

Zapraszamy!

Autor wpisu oraz
Mistrz prawa na stronie rachelski.pl

Anna Domin

Anna Domin

DYREKTOR MARKETINGU

Filozof, Absolwentka Wydziału Nauk Społecznych, Instytut Filozofii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Posiada 15-letnie doświadczenie w zakresie kreowanie wizerunku w oparciu o strategię marketingową 360, Specjalizuje się w obszarach związanych z marketingiem i PR, budowaniem doświadczania z marką i kreowaniem efektywnej komunikacji z rynkiem. Jej publikacje ukazywały się na łamach takich tytułów jak: Marketing i Biznes, Magazif, Design Alive, Architecture Snob, Architect@Work.