Rozstrzygnięcie TSUE, a sprawa sankcji kredytu darmowego - Kancelaria Prawna Rachelski & Wspólnicy

4 września 2024

Anna Domin

Rozstrzygnięcie TSUE, a sprawa sankcji kredytu darmowego.

Dzień dobry Państwu. Serdecznie witamy na porannym spotkaniu prawniczym, podczas którego poruszymy tematy dotyczące kredytobiorców, które ostatnio pojawiły się w mediach. Dzisiejsze spotkanie będzie poświęcone zarówno kredytobiorcom walutowym (frankowiczom), jak i tym, którzy zaciągnęli kredyty w złotówkach, a także osobom korzystającym z pożyczek gotówkowych. Spotkanie, jak zawsze, poprowadzą eksperci z wiodących kancelarii. Dzisiejszym gościem jest Mecenas Stanisław Rachelski i Pani Mecenas Paulina Dębowska.

Pierwszym tematem, który dziś omówimy, jest kwestia tzw. sankcji kredytu darmowego. Jest to niezwykle istotny temat, szczególnie w kontekście rozstrzygnięcia, na które czekają miliony Polaków, zwłaszcza kredytobiorcy. Obecnie wszyscy z niecierpliwością oczekują na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), które może mieć ogromny wpływ na sytuację prawną kredytobiorców w Polsce. Rozstrzygnięcie to może wprowadzić istotne zmiany, zarówno dla tych, którzy zaciągnęli kredyty w walutach obcych, jak i dla osób mających zobowiązania w złotówkach. Poproszę teraz o komentarz w tej sprawie mecenasa Rachelskiego.

TSUE o sankcji kredytu darmowego: Co oznacza dla kredytobiorców i rynku bankowego?

Mecenas Stanisław Rachelski: Wielu konsumentów rzeczywiście z niecierpliwością czeka na rozstrzygnięcie TSUE, a sprawa sankcji kredytu darmowego wzbudza coraz większe emocje. To już szóste pytanie skierowane do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, co pokazuje, jak ważny i skomplikowany jest ten temat. Sankcja kredytu darmowego oznacza, że w przypadku pozytywnego wyroku dla kredytobiorcy, nie będzie on musiał regulować odsetek ani innych kosztów związanych z kredytem. Dodatkowo, może liczyć na zwrot części już zapłaconych opłat, co według medialnych doniesień może wynosić nawet 18 tysięcy złotych, choć w niektórych przypadkach te kwoty mogą być znacznie wyższe. Oczekiwanie na orzeczenie TSUE wywołuje niepokój nie tylko wśród kredytobiorców, ale również w sektorze bankowym oraz firmach pożyczkowych. Instytucje te prowadzą działania mające na celu minimalizowanie negatywnych skutków ewentualnych wyroków, sugerując, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Jednak, jak Pan mecenas słusznie zauważył, pod powierzchnią narasta przekonanie, że rzeczywistość może być inna, a banki i instytucje pożyczkowe mogą stanąć przed koniecznością zmiany swojej polityki. Jeśli Trybunał orzeknie na korzyść konsumentów, kredytobiorcy, którzy nadpłacili swoje kredyty, będą mogli liczyć na zwrot środków. Ponadto, nowe kredyty i pożyczki będą musiały być udzielane na bardziej przejrzystych i cywilizowanych warunkach, co jest ogromną szansą na zmianę dla rynku finansowego. Kredytobiorcy powinni jednak pamiętać, jak ważny jest wybór odpowiedniej kancelarii prawnej, która będzie reprezentować ich interesy. Istnieje wiele firm odszkodowawczych, ale kancelarie prawnicze oferują bardziej zindywidualizowane i profesjonalne podejście, co jest kluczowe w skutecznym dochodzeniu swoich praw. Nie każdy pozew z automatu sprawia, że umowa kredytowa zostanie uznana za nieważną, dlatego tak istotne jest profesjonalne przygotowanie pozwu i argumentacji w celu skorzystania z dobrodziejstw sankcji kredytu darmowego.

Klaudia Krzyzanowska

Klaudia Krzyżanowska

Opiekun Klienta

Ratuj swoje finanse! Zamów teraz BEZPŁATNĄ analizę umowy kredytowej i dowiedz się, jak możemy Ci pomóc.

Darmowa analiza umowy

Mecenas Paulina Dębowska: Oczekiwane orzeczenia TSUE z pewnością doprowadzą do ujednolicenia orzecznictwa w sprawach kredytowych, co prawdopodobnie przyczyni się do wzrostu liczby pozwów przeciwko bankom. Nie jest tajemnicą, że banki często konstruują umowy w sposób skomplikowany, co sprawia, że przeciętny kredytobiorca lub pożyczkobiorca nie jest w stanie zrozumieć mechanizmów finansowych ukrytych w tych dokumentach. Problem ten dotyczy nie tylko słynnych umów kredytów powiązanych z walutą obcą, np. frankiem szwajcarskim, ale także kredytów i pożyczek na mniejsze kwoty. Sankcja kredytu darmowego, o której mówimy, odnosi się do sytuacji, w której banki naliczają nie tylko odsetki od kwoty głównej kredytu, ale również od prowizji i innych kosztów, co znacząco podnosi rzeczywisty koszt kredytu. W praktyce rzeczywisty koszt zobowiązania jest więc często wyższy, niż początkowo przedstawiany przez bank w umowie. Warto przypomnieć, że obowiązkiem banku jest jasne i przejrzyste przedstawienie wszystkich kosztów związanych z kredytem lub pożyczką, a brak takiej transparentności może prowadzić do konsekwencji prawnych, na przykład do zastosowania sankcji kredytu darmowego. Kredytobiorcy powinni mieć pełną świadomość, ile będzie kosztowało ich zobowiązanie, a każde odstępstwo od tej zasady może skutkować postępowaniem sądowym, w którym kredytobiorca będzie domagał się zwrotu nadpłaconych środków.

Oczywiście, warto dokładnie wyjaśnić naszym słuchaczom oraz widzom, kiedy możliwe jest zastosowanie sankcji kredytu darmowego. Myślę, że to bardzo istotna kwestia, aby kredytobiorcy mieli świadomość, czy należą do grupy, która może ubiegać się o to uprawnienie. Zatem poproszę Pana Mecenasa o szczegółowe wyjaśnienie, w jakich okolicznościach konsument może skorzystać z sankcji kredytu darmowego oraz jakie warunki muszą zostać spełnione, aby było to możliwe.

Kiedy możliwe jest zastosowanie sankcji kredytu darmowego?

Mecenas Stanisław Rachelski: Sankcja kredytu darmowego to temat, wokół którego narasta spór między prawnikami, kancelariami a bankami, zwłaszcza w kwestii terminu, w jakim można z niej skorzystać. Istnieją różne interpretacje co do momentu, od którego ten termin powinien być liczony. Z jednej strony, wiele kancelarii prawnych uważa, że termin na skorzystanie z sankcji kredytu darmowego należy liczyć od momentu pełnego wykonania umowy, czyli od dnia spłaty ostatniej raty kredytu. W takim przypadku kredytobiorca miałby rok na złożenie odpowiednich roszczeń od momentu zakończenia spłaty. Z drugiej strony, banki argumentują, że termin ten powinien być liczony od dnia wypłaty kredytu, co znacznie skracałoby czas, w którym konsument mógłby dochodzić swoich praw. Ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii będzie wymagało stanowiska TSUE, który prawdopodobnie określi, jak ten termin powinien być liczony z cywilistycznego punktu widzenia. W naszej opinii, zgodnie z zasadą wykonania umowy, ten moment powinien być związany z zakończeniem procesu spłaty kredytu, a nie jego wypłatą. Dodatkowo, jeśli w umowie znajdują się klauzule niedozwolone, takie jak naliczanie odsetek od prowizji, dodawanie prowizji do kapitału czy inne ukryte opłaty, stanowi to solidną podstawę do domagania się zwrotu nadpłaconych kwot i skorzystania z sankcji kredytu darmowego.

Mecenas Paulina Dębowska: Dokładnie, jednym z kluczowych zagadnień, na które ma odpowiedzieć TSUE, jest ustalenie momentu, od którego należy liczyć roczny termin, o którym Pan Mecenas wspomniał. To rozstrzygnięcie będzie miało ogromne znaczenie dla kredytobiorców, ponieważ określi, kiedy faktycznie mogą rozpocząć dochodzenie swoich roszczeń wynikających z sankcji kredytu darmowego. Jak wspomnieliśmy, obecnie istnieje spór – kancelarie prawne twierdzą, że termin ten powinien być liczony od momentu zakończenia spłaty kredytu, natomiast banki wskazują, że od dnia wypłaty środków. TSUE ma również odpowiedzieć na inne ważne pytanie – czy banki są uprawnione do pobierania odsetek od kredytowanych kosztów kredytu, takich jak prowizje czy inne opłaty dodatkowe. To niezwykle istotne, ponieważ wiele banków nalicza odsetki nie tylko od kwoty głównej kredytu, ale także od prowizji i innych kosztów. Wyrok TSUE w tej sprawie może w znaczący sposób wpłynąć na praktyki rynkowe, a także na roszczenia kredytobiorców, którzy mogą dochodzić zwrotu nadpłaconych kwot w przypadku niekorzystnych dla banków rozstrzygnięć. Ostateczne rozstrzygnięcie przez TSUE tych kwestii z pewnością przyniesie kredytobiorcom większą pewność prawną oraz otworzy drogę do dalszych działań w ochronie ich interesów.

Zdecydowanie, jest to ogromna szansa dla kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty konsumenckie lub pożyczki gotówkowe, szczególnie te zawarte przed 2011 rokiem. Warto, aby osoby, które mają takie zobowiązania, przeanalizowały swoje umowy pod kątem potencjalnych nieprawidłowości czy klauzul niedozwolonych. Może się okazać, że istnieje możliwość skorzystania z sankcji kredytu darmowego i domagania się zwrotu nadpłaconych środków. W tym kontekście szczególnie ważne jest skonsultowanie umowy z prawnikiem, który pomoże ocenić, czy znajdują się w niej klauzule umożliwiające skorzystanie z tej sankcji. Kredytobiorcy, którzy zauważą nieprawidłowości, mają szansę na uzyskanie zwrotu kosztów, które zostały im nieprawidłowo naliczone przez bank, co może przynieść wymierne korzyści finansowe. Warto działać, szczególnie w obliczu nadchodzących orzeczeń TSUE, które mogą otworzyć jeszcze szersze możliwości dla kredytobiorców. Przejdźmy teraz do ostatniego tematu dzisiejszego spotkania. Omówiliśmy sankcję kredytu darmowego dość szczegółowo, ale jeśli chcieliby Państwo dowiedzieć się więcej, zapraszamy na naszą stronę internetową. Link do dodatkowych informacji umieścimy również w opisie filmu.

Teraz poruszymy temat dotyczący frankowiczów. Ostatnio pojawiły się informacje, że osoby posiadające kredyty we frankach szwajcarskich mogą odzyskać dodatkowe środki. O co dokładnie chodzi? Proszę o komentarz mecenas Paulinę Dębowską, która przybliży nam ten temat.

Frankowicze mogą odzyskać dodatkowe środki – nowa szansa dla osób, które już spłaciły kredyt

Mecenas Paulina Dębowska: Kwestia związana z kredytami frankowymi dotyczy nie tylko osób, które są w trakcie spłaty swoich zobowiązań, ale również tych kredytobiorców, którzy już całkowicie spłacili kredyt. Coraz więcej osób, które zakończyły spłatę kredytu, dowiaduje się, że także one mogą występować na drogę sądową, aby dochodzić swoich roszczeń. Takie pozwy również składamy, i co więcej, sprawy te mają duże szanse na wygraną. Co istotne, procesy dotyczące już spłaconych kredytów mogą przebiegać szybciej, ponieważ nie ma konieczności zabezpieczania powództwa. Brak konieczności ustanawiania zabezpieczeń eliminuje dodatkową ścieżkę proceduralną, jaką są zażalenia, co sprawia, że sprawy te mogą zakończyć się szybciej niż w przypadku osób, które nadal spłacają swoje zobowiązania. Warto więc, aby również byli kredytobiorcy frankowi rozważyli analizę swoich umów i podjęli działania prawne, jeśli widzą podstawy do dochodzenia swoich roszczeń.

Klaudia Krzyzanowska

Klaudia Krzyżanowska

Opiekun Klienta

Ratuj swoje finanse! Zamów teraz BEZPŁATNĄ analizę umowy kredytowej i dowiedz się, jak możemy Ci pomóc.

Darmowa analiza umowy

Mecenas Stanisław Rachelski: Rzeczywiście, świadomość konsumentów w Polsce stale rośnie, co przekłada się na coraz większą liczbę pozwów przeciwko bankom, również w sprawach dotyczących kredytów już spłaconych. Internet daje kredytobiorcom dostęp do informacji i przykładów wygranych spraw, co z pewnością motywuje innych do działania. Fala pozwów, której wcześniej nie oczekiwano, rzeczywiście stała się znacząca, a banki próbują ograniczyć liczbę nowych spraw sądowych, dążąc do zakończenia sporów frankowych. Jednak, jak Pani słusznie zauważyła, za rogiem czeka kolejny potencjalny problem dla banków — kwestie związane z kredytami opartymi na WIBORze. Istnieje możliwość, że podobnie jak w przypadku frankowiczów, kredytobiorcy korzystający z kredytów opartych na zmiennym oprocentowaniu, gdzie WIBOR pełnił kluczową rolę, mogą występować z roszczeniami, kwestionując te mechanizmy. Gdyby okazało się, że te umowy również zawierały niekorzystne zapisy, a kredytobiorcy zyskaliby prawo do ich unieważnienia lub zmiany na stałe marże, mogłoby to znacząco wpłynąć na zyski banków. Jest to rzeczywiście łańcuch powiązanych spraw, które mogą mieć ogromne konsekwencje dla rynku finansowego w Polsce. Zobaczymy, jak rozwiną się te sytuacje, ale możemy być pewni, że walka kredytobiorców o swoje prawa trwa i będzie miała wpływ na kolejne decyzje zarówno sądów, jak i banków.

Mecenas Paulina Dębowska: Walka kredytobiorców o uczciwe warunki umów trwa, a coraz więcej osób stara się korzystać z dostępnych narzędzi prawnych, aby uzyskać sprawiedliwe rozstrzygnięcia. Dzięki rosnącej świadomości konsumentów oraz korzystnym orzeczeniom sądowym, kredytobiorcy zyskują na sile, a banki są zmuszone do ponownej analizy swoich praktyk i dostosowania się do nowych realiów.

Dziękujemy serdecznie za uwagę. Chcemy Państwu przypomnieć, że oferujemy bezpłatną analizę każdej umowy, niezależnie od jej charakteru – czy to umowy pożyczkowej, czy frankowej. W przypadku kredytów już spłaconych, zwłaszcza dla frankowiczów, istnieje realna szansa na odzyskanie środków, co często bywa dużym zastrzykiem finansowym. Chociaż proces może trwać rok, dwa, a czasem trzy lata, to ostateczny efekt może być bardzo korzystny dla Państwa i Państwa rodziny. Zachęcamy do przesyłania swoich umów do analizy – nawet jeśli kredyt został już spłacony, sprawdzimy, czy istnieje możliwość odzyskania pieniędzy i jakie kwoty mogą być przedmiotem roszczeń.

Na koniec chciałbym podziękować Pani Mecenas i Panu Mecenasowi za objaśnienia dzisiejszych tematów. Państwa zapraszamy na naszą stronę internetową, a także na kolejne spotkanie w czwartek o godzinie 14:00, które będzie dłuższe i odbędzie się na żywo. Będą mogli Państwo zadawać pytania naszym ekspertom.

Dziękujemy raz jeszcze za uwagę i życzymy Państwu miłego dnia! Do zobaczenia!

Autor wpisu oraz
Mistrz prawa na stronie rachelski.pl

Anna Domin

Anna Domin

DYREKTOR MARKETINGU

Filozof, Absolwentka Wydziału Nauk Społecznych, Instytut Filozofii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Posiada 15-letnie doświadczenie w zakresie kreowanie wizerunku w oparciu o strategię marketingową 360, Specjalizuje się w obszarach związanych z marketingiem i PR, budowaniem doświadczania z marką i kreowaniem efektywnej komunikacji z rynkiem. Jej publikacje ukazywały się na łamach takich tytułów jak: Marketing i Biznes, Magazif, Design Alive, Architecture Snob, Architect@Work.