12 kwietnia 2024

Anna Domin

Co grozi dzieciom w salach zabaw?

Pożar w centrum handlowym Zimowa Wiśnia w Kemerowie w Rosji prawdopodobnie zaczął się w sali zabaw na czwartym piętrze. Większość z kilkudziesięciu ofiar śmiertelnych stanowiły dzieci. Łatwopalne materiały w połączeniu z głupotą (zamknięte drzwi ewakuacyjne) okazały się fatalne w skutkach. Czy w polskich galeriach handlowych sale zabaw są bezpieczne? Marek Frączek, rzecznik głównego komendanta Państwowej […]

Pożar w centrum handlowym Zimowa Wiśnia w Kemerowie w Rosji prawdopodobnie zaczął się w sali zabaw na czwartym piętrze.
Większość z kilkudziesięciu ofiar śmiertelnych stanowiły dzieci. Łatwopalne materiały w połączeniu z głupotą (zamknięte drzwi ewakuacyjne) okazały się fatalne w skutkach. Czy w polskich galeriach handlowych sale zabaw są bezpieczne?
Marek Frączek, rzecznik głównego komendanta Państwowej Straży Pożarnej, zapewnia, że tak. Kontrole odbywają się regularnie, a do wykończenia wnętrz nie wolno używać materiałów łatwozapalnych, które w razie pożaru wydzielają toksyny albo intensywnie dymią.
Innego zdania jest Dominik Berliński, dyrektor techniczny Centrum Kontroli Placów Zabaw. Według niego polskie sale zabaw nie są bezpieczne, co wynika m.in. z braku jednoznacznego zapisu o konieczności codziennego sprawdzania sali, drożności wyjść ewakuacyjnych itp. – Właściciele takich sal szukają rozwiązań najtańszych i nie traktują bezpieczeństwa małych klientów na równi ze swoim bezpieczeństwem finansowym – ocenia.
W grudniu 2017 r. w poznańskiej Galerii Pestka szyja ośmioletniego chłopca utknęła między prętami w obrotowej bramce. Zanim obsługa uwolniła dziecko, trzeba było przez godzinę trzymać je w powietrzu. W Tarasach Zamkowych w Lublinie, w trakcie imprezy urodzinowej siedmiolatka, jedno z dzieci przybiegło do rodziców z zakrwawioną głową i rękami. Przyczyną była wystająca z gąbczastego labiryntu śruba. Personel schował się przed rodzicami za biurkiem, aby po chwili wywiesić kartkę: „Prosimy nie wchodzić”. W Nowym Dworze Mazowieckim gwóźdź wystający z podłogi wbił się dziecku w stopę. Matka usłyszała, że zgodnie z regulaminem to rodzic odpowiada za dziecko.
– Jeżeli dzieci pozostają pod opieką personelu placówki, to za ich bezpieczeństwo odpowiadają osoby tam zatrudnione. Wyjątkiem jest sytuacja, w której przedsiębiorca informuje, że nie zapewnia opieki animatorów nad dziećmi – wyjaśnia Michał Tomasiak z kancelarii prawnej Rachelski i Wspólnicy.
Pytanie, czy dzieci pozostają pod opieką osób zatrudnionych w sali zabaw. Na przykład z regulaminu sieci Kinderplaneta (działa w Galerii Mokotów i Złotych Tarasach w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Gdańsku, Rzeszowie i w innych miastach) wynika, że właściciel oraz pracownicy placu zabaw nie zapewniają opieki ani nadzoru, bo „stanowią jedynie personel techniczny, służą pomocą oraz informacją”.
Marek Michalak, rzecznik praw dziecka, kwestionuje regulaminy przerzucające odpowiedzialność na rodziców. Jak podkreśla, każde miejsce, które oferuje cokolwiek w zakresie zabawy dla dzieci lub opieki nad nimi, musi być bezpieczne, a rodzice mają prawo wymagać spełniania wszelkich możliwych norm. Rodzic może zgłosić zastrzeżenia do Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów lub Biura Rzecznika Praw Dziecka. Rok temu UOKiK wraz z Inspekcją Handlową sprawdzili 82 sale zabaw.
75 proc. z nich w regulaminach wyłączało swoją odpowiedzialność w razie wypadku. W 27 proc. sal zabawki i urządzenia mogły stwarzać zagrożenie. Chodziło o ostre krawędzie, niezaślepione kontakty, luźne kable, otwory stwarzające ryzyko zakleszczenia się głowy lub palców oraz wyjścia pozwalające dziecku niepostrzeżenie opuścić salę.
Czujecie potrzebę dopytania, jaki plan ma „personel techniczny”, gdy gromadę kilkuletnich dzieci bez rodziców trzeba będzie szybko ewakuować?

Rady dla rodziców Zanim zostawisz dziecko, poszukaj w regulaminie sali zabaw informacji: na czym polega usługa, czy obejmuje ona opiekę nad dzieckiem? Jaka jest dopuszczalna liczba dzieci? Kto odpowiada za bezpieczeństwo dziecka?

 

Michał Tomasiak Radca Prawny Kancelaria Rachelski i Wspólnicy