25 lutego 2025
Stanisław Rachelski
Pierwsza batalia frankowa – Historie z 4 piętra

Czwarte piętro – dla wielu to zwykły numer w biurowcu, ale dla klientów kancelarii Rachelski i Wspólnicy to znacznie więcej. To tutaj, w siedzibie kancelarii prowadzonej przez doświadczonych prawników z ponad 30-letnim stażem, bezradność spotyka się z profesjonalizmem, a skomplikowane sprawy znajdują swoje rozwiązania. Od 2015 roku zespół Rachelski i Wspólnicy z pełnym zaangażowaniem prowadzi sprawy frankowe, pomagając setkom kredytobiorców w walce o sprawiedliwość. Tu toczą się rozmowy, w których nadzieja klientów nabiera realnych kształtów, a doświadczenie prawników przekłada się na konkretne działania. Dla wielu to tylko piętro w budynku – dla naszych klientów to miejsce, w którym zaczyna się droga ku wygranej. To właśnie tu, w siedzibie kancelarii, rozpoczęła się walka z toksycznymi kredytami, która dla setek kredytobiorców zakończyła się sukcesem.
Początek walki – historia, która zmieniła wszystko
Przełomowy moment przyszedł wraz z klientem, który pojawił się na czwartym piętrze z umową kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego. Początkowo oferta wydawała się atrakcyjna – niskie oprocentowanie i korzystne warunki. Jednak kiedy kurs franka gwałtownie wzrósł, miesięczne raty niemal się podwoiły. Klient znalazł się na skraju bankructwa. Szukał pomocy, lecz inne kancelarie sugerowały, że sprawa jest z góry przegrana.
– Widzieliśmy setki takich umów. Większość zawierała zapisy, które z perspektywy prawa konsumenckiego były wątpliwe” – wspomina mec. Stanisław Rachelski, partner zarządzający kancelarii. – „Naszym zadaniem było znaleźć te fragmenty, które mogły stanowić podstawę do unieważnienia umowy. To wymagało precyzji i determinacji.
Zespół prawników, skrupulatnie analizując dokumenty linijka po linijce, zidentyfikował klauzule abuzywne – postanowienia niezgodne z prawem, ukryte w zawiłym języku umów bankowych. To one stały się kluczem do skutecznego dochodzenia praw naszych klientów przed sądem. Warto podkreślić, że droga do tych odkryć była wynikiem wspólnej pracy i wymiany doświadczeń. Analizując umowy z najwyższą starannością, budowaliśmy wiedzę, która dziś stanowi fundament skutecznych działań w sprawach frankowych.
Precyzyjna strategia i pierwsza wygrana
Sprawa trafiła na wokandę. Pozew został przygotowany z najwyższą precyzją, opierając się na naruszeniach unijnych norm dotyczących ochrony konsumentów oraz braku transparentności przy zawieraniu umowy. Pełnomocnicy banku, pewni swojej pozycji, nie spodziewali się tak silnie ugruntowanej argumentacji. W toku postępowania podnosili szereg zarzutów – kwestionowali roszczenia, odwoływali się do stabilności systemu finansowego i ostrzegali przed potencjalnymi skutkami dla gospodarki. Zespół prawników kancelarii Rachelski i Wspólnicy skupił się jednak na tym, co najważniejsze – obronie praw konsumentów.
–Banki liczyły, że konsumenci się poddadzą. My udowodniliśmy, że nawet w starciu z dużym instytucjami można wygrać” – mówi mec. Michał Tomasiak, jeden z prawników prowadzących sprawę. – „Najważniejsze było pokazanie sądowi, że klient był wprowadzany w błąd, a ryzyko walutowe zostało zatajone.
Sąd nie miał wątpliwości – umowa kredytowa była wadliwa. Klient został uwolniony od zadłużenia. To orzeczenie dało początek serii kolejnych zwycięstw.
Klaudia Krzyżanowska
Opiekun Klienta
Ratuj swoje finanse! Zamów teraz BEZPŁATNĄ analizę umowy kredytowej i dowiedz się, jak możemy Ci pomóc.
Darmowa analiza umowy
Efekt domina i przełomowe orzeczenie
Po pierwszym sukcesie na czwartym piętrze kancelarii zaczęli pojawiać się kolejni frankowicze. Każda sprawa była inna, lecz schemat się powtarzał – nieuczciwe klauzule, brak przejrzystości warunków kredytu, zatajanie ryzyka. Prawdziwy przełom nadszedł w sprawie przeciwko jednemu z największych banków w kraju. Stawka była ogromna, a presja – zarówno ze strony przeciwnika, jak i mediów – wyjątkowo wysoka. Bank ostrzegał przed „rzekomym zagrożeniem dla stabilności sektora finansowego”, próbując wywrzeć wpływ na sąd. Jednak sędzia skupił się na faktach. Wyrok? Kredyt unieważniony, a konsument wolny od długów. To orzeczenie stało się punktem odniesienia dla setek kolejnych spraw w całej Polsce.
Czwarty poziom – symbol wytrwałości i skuteczności
Dlaczego czwarte piętro? To nie tylko lokalizacja biura. To miejsce, gdzie ludzie przychodzą z nadzieją, a wychodzą z rozwiązaniem. Każda sprawa traktowana jest indywidualnie, a każdy klient – z pełnym zrozumieniem i szacunkiem. Dokładnie badamy każdą sytuację, analizując, jak i czy możemy pomóc. Wierzymy, że warto próbować nawet tam, gdzie inni widzą jedynie przeszkody. Naszym celem jest znajdowanie rozwiązań, a nie szukanie wymówek – dlatego podejmujemy wyzwania, których inni się obawiają.
–Nie ratujemy tylko finansów. Ratujemy ludzi – podsumowuje mec. Rachelski. – Za każdą sprawą kryje się ludzka historia – stres, bezsenne noce, obawa o przyszłość. Naszym zadaniem jest nie tylko wygrać proces, ale przywrócić spokój i poczucie bezpieczeństwa.
Dziś kancelaria Rachelski i Wspólnicy to jeden z liderów w walce z toksycznymi kredytami. Setki wygranych spraw i tysiące uwolnionych konsumentów to najlepszy dowód na to, że czwarte piętro to coś więcej niż tylko poziom w budynku – to poziom walki o sprawiedliwość. Od ponad 30 lat kancelaria nieustannie się rozwija, poszukując innowacyjnych rozwiązań i stawiając na ciągłe doskonalenie. Każde wyzwanie traktuje jako okazję do zdobycia nowej wiedzy, wierząc, że otwartość na naukę i doświadczenia pozwala skuteczniej odpowiadać na potrzeby klientów.
Autor wpisu oraz Mistrz prawa na stronie rachelski.pl

Stanisław Rachelski
Wspólnik zarządzający
Prawnik biznesowy od 1987 roku, arbiter w Krajowym Sądzie Arbitrażowym w Warszawie, mediator przy Sądzie Okręgowym w Warszawie. Członek wielu rad nadzorczych. Zwolennik polubownego rozwiązywania sporów. Doświadczony negocjator i mediator. Ekspert w zakresie uwalniania od toksycznych kredytów. Specjalista w zakresie fuzji i przejęć, prywatyzacji, rynków kapitałowych oraz prawa handlowego i cywilnego. Wieloletni pracownik sektora bankowego.