Jak informowaliśmy w dniu wczorajszym na portalu Facebook – Ubezpieczenie niskiego wkładu w wysokości 21 tysięcy złotych wraca do rąk właścicielki, którą jest nasza Klientka ?
Sprawa dotyczyła klauzuli, która zakładała zobowiązanie kredytobiorcy do ustanowienia zabezpieczenia w postaci opłacania kosztów umowy ubezpieczenia niskiego wkładu kredytów mieszkaniowych w określonym z góry towarzystwie ubezpieczeniowym, w określonym z góry okresie ubezpieczeniowym i w określonej z góry składce ubezpieczenia.
Ową klauzulę zawarł pozwany, czyli bank.
Czy macie podobne klauzule w swoich umowach zawartych z bankiem?
Jeśli tak, to musicie wiedzieć, że Klauzula ubezpieczenia niskiego wkładu została wpisana do rejestru klauzul niedozwolonych. Nie może więc być stosowana w umowach – to stanowisko potwierdził Sąd na wczorajszej rozprawie, dlatego zasądził zwrot kosztów włożonych w ubezpieczenie niskiego wkładu.
Sprawą zajmował się nasz ekspert Prawa Konsumenckiego – Radca Prawny Michał Tomasiak.
P.S. Trzymajcie kciuki za dalsze sprawy! Jest jeszcze sporo pieniędzy, które powinny wrócić do rąk właścicieli ?
Autor wpisu oraz Mistrz prawa na stronie rachelski.pl
Anna Domin
DYREKTOR MARKETINGU
Filozof, Absolwentka Wydziału Nauk Społecznych, Instytut Filozofii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Posiada 15-letnie doświadczenie w zakresie kreowanie wizerunku w oparciu o strategię marketingową 360, Specjalizuje się w obszarach związanych z marketingiem i PR, budowaniem doświadczania z marką i kreowaniem efektywnej komunikacji z rynkiem. Jej publikacje ukazywały się na łamach takich tytułów jak: Marketing i Biznes, Magazif, Design Alive, Architecture Snob, Architect@Work.