14 sierpnia 2018
Anna Domin
Kiedy przedawniają się roszczenia z tytułu opłat likwidacyjnych z „polisolokat”?
O problematyce umów ubezpieczenia z funduszem kapitałowym szerzej pisaliśmy w artykule Czym jest Polisolokata, i jak odzyskać 100 proc. wpłaconych środków. Tytułem wstępu wspomnieć należy, że polisolokaty to umowy mieszane, które składają się z dwóch podstawowych elementów – postanowień związanych z klasyczną umową ubezpieczenia na życie oraz zapisów dotyczących typowej lokaty inwestycyjnej. Nieodłącznym składnikiem umów UFK jest wysoka opłata likwidacyjna, czyli kwota jaką towarzystwo ubezpieczeniowe zatrzymywało w przypadku, gdy klient zdecydował się na rozwiązanie umowy. Sama konstrukcja polisolokat, a w szczególności klauzul w postaci opłaty likwidacyjnej, nie budzi wątpliwości i w świetle prawa postanowienia te uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy konsumenta. Jednak trudności pojawiają się gdy trzeba określić, jaki jest termin przedawnienia roszczeń poszkodowanych klientów z tytułu odzyskania bezprawnie kwoty za rozwiązanie umowy (świadczenie wykupu).
Problemem okazuje się wskazanie odpowiedniego przepisu na gruncie obowiązującego prawa, który znajdzie zastosowanie do umów UFK. Dlatego też nie wiadomo, czy w grę będzie wchodził art. 819 § 1 kodeksu cywilnego, który stosuje się dla umów ubezpieczenia i gdzie termin przedawnienia wynosi 3 lata, czy art. 118 kodeksu cywilnego, czyli standardowy przepis, zgodnie z którym (przed wejściem w życie nowelizacji z dnia 13 kwietnia 2018 roku, skracającej okres przedawnienia do 6 lat) termin przedawnienia wynosi 10 lat.
Wątpliwości pojawiąjące się na tym polu rozwiał Sąd Najwyższy, który w trzech uchwałach (sygn. akt III CZP 13/18, III CZP 20/18 i III CZP 22/18) uznał, że:
W umowie ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym roszczenie o wypłatę wartości wykupu ubezpieczeniowego niestanowiącej kosztów udzielonej ochrony ubezpieczeniowej przedawnia się w terminie określonym w art. 118 k.c.
Oznacza to, że dla klientów, którzy rozwiązali umowy ubezpieczenia z funduszem kapitałowym przed wejściem w życie nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 13 kwietnia 2018 roku, termin przedawnienia będzie wynosił 10 lat.
Sąd Najwyższy stwierdził, iż polisolokaty ze względu swój mieszany charakter nie mogą zostać zakwalifikowane jako umowy ubezpieczenia, bowiem w ocenie sądu w umowach UFK dominują cechy inwestycyjne. Zwłaszcza, że często zdarza się, iż ochrona ubezpieczeniowa w przypadku zajścia zdarzenia określonego w umowie jest iluzoryczna i stanowi przykładowo 1 % kwoty z wpłaconych składek. Ponadto Sąd Najwyższy słusznie zauważył, że rozwiązanie przez konsumenta umowy UFK nie jest związane ze zdarzeniem ubezpieczeniowym (np. śmiercią), dlatego tym bardziej nie można dla polisolokat przyjąć 3-letniego terminu przedawnienia.
Co równie istotne, dla osób, które dopiero teraz zdecydują się rozwiązać umowę UFK i dochodzić roszczeń o zwrot opłaty likwidacyjnej obowiązywał będzie 6-letni termin przedawnienia. Jest to związane ze wspomnianą wyżej nowelizacją kodeksu cywilnego z dnia 13 kwietnia 2018 roku i skróceniem okresu przedawniania z 10 do 6 lat.
Adam Jaworski
Aplikant Radcowski
Rachelski i Wspólnicy
Kancelaria Prawna
Autor wpisu oraz Mistrz prawa na stronie rachelski.pl
Anna Domin
DYREKTOR MARKETINGU
Filozof, Absolwentka Wydziału Nauk Społecznych, Instytut Filozofii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Posiada 15-letnie doświadczenie w zakresie kreowanie wizerunku w oparciu o strategię marketingową 360, Specjalizuje się w obszarach związanych z marketingiem i PR, budowaniem doświadczania z marką i kreowaniem efektywnej komunikacji z rynkiem. Jej publikacje ukazywały się na łamach takich tytułów jak: Marketing i Biznes, Magazif, Design Alive, Architecture Snob, Architect@Work.