17 grudnia 2023

Anna Domin

Kolejne korzystne rozstrzygnięcie (C-756/22) dla „frankowiczów” przed TSUE!

Kolejne korzystnie rozstrzygnięcia dla „frankowiczów” przed TSUE! Tym razem TSUE zajął się kwestią od kiedy liczyć początek biegu terminu przedawnienia dla banku o zwrot kapitału oraz prawem zatrzymania?  14 grudnia 2023 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał postanowienie (C-756/22), w którym po raz kolejny stanął po stronie konsumentów stwierdzając, co zresztą było już powiedziane w wyroku […]

Kolejne korzystnie rozstrzygnięcia dla „frankowiczów” przed TSUE! Tym razem TSUE zajął się kwestią od kiedy liczyć początek biegu terminu przedawnienia dla banku o zwrot kapitału oraz prawem zatrzymania? 

14 grudnia 2023 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał postanowienie (C-756/22), w którym po raz kolejny stanął po stronie konsumentów stwierdzając, co zresztą było już powiedziane w wyroku TSUE z dnia 15 czerwca 2023 r. (C-520/21), że w razie uznania umowy kredytu „frankowego” za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki, bank ma prawo żądać od konsumenta jedynie zwrotu kapitału wraz z ewentualnymi odsetkami za opóźnienie od dnia wezwania kredytobiorcy do zapłaty.
O ile zatem wydaje się, że ta kwestia została ostatecznie rozstrzygnięta, o tyle pozostawała wątpliwość od kiedy należy liczyć początek 3 letniego okresu przedawnienia banku o zwrot kwot wypłaconego kapitału. I właśnie na kanwie takiego sporu toczącego się przed Sądem Okręgowym w Warszawie, w którym stroną pozwaną był syndyk masy upadłości Getin Noble Bank S.A. (dawniej Getin Noble Bank S.A.) sąd ten zadał pytanie prejudycjalne dotyczące w/w zagadnienia. Problem ten wydawał się ważny, gdyż w praktyce orzeczniczej pojawiało się kilka stanowisk od kiedy powinien być liczony początek biegu przedawnienia dla roszczeń banku o zwrot wypłaconego konsumentowi kapitały (tzw. roszczeń restytucyjnych). Czy termin ten powinien być liczony:

1) od upływu terminu zawartego wezwaniu banku przez konsumenta ze względu na zarzut nieważności umowy kredytu?

2) czy od chwili złożenia przez konsumenta, co jest pokłosiem kontrowersyjnej Uchwały SN z dnia 7 maja 2021 r., oświadczenia o świadomości skutków uznania umowy kredytu za nieważną?

3) czy od chwili pouczenia konsumenta przez sąd o skutkach nieważność jego umowy kredytu,

4) czy wreszcie, tak jak chciał tego syndyk masy upadłości Getin Nobel Bank S.A. w opisanej sprawie, tj. od dnia prawomocnego rozstrzygnięcia przez sąd sporu pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem?

Jakkolwiek w wyroku z dnia 14 grudnia 2023 r. TSUE nie wypowiedział się wprost i jednoznacznie od kiedy należy liczyć początek biegu przedawnienia roszczeń banku o zwrot wypłaconego kapitału, to jednak wskazał tu na jedną bardzo ważną zasadę. TSUE stwierdził bowiem, że przepisy Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r., w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich stoją na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w następstwie uznania za nieważną umowy kredytu hipotecznego zawartej przez przedsiębiorcę (bank) z konsumentem z uwagi na zawarte w tej umowie nieuczciwe warunki, termin przedawnienia roszczeń przedsiębiorcy (banku) wynikające z nieważności umowy rozpoczyna bieg dopiero od dnia, w którym staje się ona trwale bezskuteczna, podczas gdy termin przedawnienia roszczeń konsumenta wynikających z nieważności tej umowy rozpoczyna bieg w chwili, w której dowidział się on lub powinien się dowiedzieć o nieuczciwym charakterze warunku powodującego tę nieważność. Przekładając to na bardziej zrozumiały język TSUE stwierdził, że bieg terminu przedawnienia roszczeń banku o zwrot kapitału nie może rozpoczynać się później niż bieg terminu przedawnienia roszczeń konsumenta.

Drugim istotnym zagadnieniem z punktu widzenia frankowiczów, rozstrzygniętym przez TSUE w wyroku z dnia 14 grudnia 2023 r. była kwestia korzystania przez banki z tzw. prawa zatrzymania.

Banki wykorzystywały ostatnio ten mechanizm na etapie rozliczenia po unieważnieniu umowy kredytu przez sąd, gdy z jednej strony pojawiało się roszczenie konsumenta (kredytobiorcy) o zwrot zapłaconych bankowi kwot, a z drugiej strony roszczenie banku o zwrot wypłaconego kapitału. Uwzględnienie takiego zarzutu przez sąd znacznie utrudniało rozliczenie się z bankiem. W praktyce oznaczało to, że bank mógł odmówić zwrotu kredytobiorcy wpłaconych i zasądzonych na rzecz konsumenta kwot do czasu, gdy kredytobiorca nie dokona zwrotu bankowi wypłaconego mu kapitału. Skorzystanie z prawa zatrzymania w przypadku uwzględnienia tego przez sąd, miało ponadto dodatkowy, negatywny skutek dla konsumenta, gdyż od tego momentu nie były naliczane odsetki za opóźnienie dla konsumenta, co skutkowało dla niego wymiernymi stratami finansowymi. TSUE odnosząc się do tego zagadnienia jednoznacznie stwierdził, że przepisy Dyrektywy 93/13/EWG stoją na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może pozostawać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten (bank) może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od przedsiębiorcy (banku), lub gwarancji zwrotu tych świadczeń, jeżeli wykonanie przez przedsiębiorcę prawa zatrzymania powoduje utratę przez konsumenta (kredytobiorcę) prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego, po tym, jak ten przedsiębiorca (bank) otrzymał wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu przez konsumenta w wykonaniu umowy.
I znowu przekładając to na język bardziej zrozumiały dla frankowicza należy powiedzieć, że TSUE stoi na stanowisku, iż złożenie przez bank oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania nie może skutkować pozbawieniem konsumenta prawa do otrzymania odsetek za opóźnienie liczonych od dnia wskazanego przez konsumenta w wezwaniu do zapłaty skierowanym do banku o zwrot świadczeń zapłaconych bankowi przez kredytobiorcę.

Reasumując, stanowisko TSUE wyrażone w powołanym wyroku niewątpliwie zachęci jeszcze większą grupę posiadaczy kredytów frankowych do występowania na drogę sądową o unieważnienie swoich kredytów. Należy jedynie mieć nadzieję, że polskie sądy będą stosowały w praktyce wytyczne zawarte w wyrokach TSUE. 

Autor tekstu: Radca prawny Wojciech Ostrowski