Witamy serdecznie na naszej prawniczej prasówce, poświęconej problematyce kredytów frankowych. Dzisiejsze spotkanie jest okazją do omówienia najistotniejszych tematów, które pojawiły się w minionym tygodniu w kontekście kredytów we frankach. Będziemy tłumaczyć, objaśniać i komentować tytuły prasowe oraz aktualne wydarzenia związane z tą kwestią. Wszystkie informacje będą dla Państwa tłumaczyć eksperci z kancelarii Rachelski i Wspólnicy, reprezentowani przez Pana Mecenas Wojciecha Ostrowskiego i Pana Mecenasa Maka. Mamy nadzieję, że nasza dzisiejsza dyskusja przyniesie Państwu wartościową wiedzę i pozwoli lepiej zrozumieć aspekty prawne związane z kredytami we frankach szwajcarskich.
Tematy, które będziemy omawiać, dotyczą głównie kwestii związanych z kredytami frankowymi. Wszystkie są dość podobne, gdyż krążą wokół problematyki, która mają znaczący wpływ dzisiaj na decyzje frankowiczów. Jednym z istotnych tematów, który będziemy dziś omawiać, jest reakcja banków na wydarzenia w sądach dotyczące kredytów frankowych oraz ogólna sytuacja banków w kontekście tych kredytów. Jest to istotny temat, ponieważ często działania banków wpływają na decyzje osób posiadających kredyty frankowe. Pierwszy z tytułów, który będziemy analizować, dotyczy działań największego banku polskiego wobec frankowiczów. I tu o komentarz poproszę Pana Mecenasa Ostrowskiego.
Mecenas Wojciech Ostrowski: Jesteśmy wszyscy świadomi, że banki próbowały na różne sposoby utrudniać frankowiczom dochodzenie swoich roszczeń przed sądem. Koncepcja ugód była jednym z tych sposobów. Czasami zastanawialiście się Państwo, czy w ogóle warto iść do sądu w tej sprawie. Mówiono, że jeśli zdecydujecie się Państwo na sądową drogę, banki będą żądały nie tylko zwrotu kapitału i odsetek, ale również odszkodowania czy zadośćuczynienia za bezumowne korzystanie z kapitału, nazywane także waloryzacją kapitału. Dzisiaj widzimy, że to także pokłosie orzeczeń TSUE, które już 15 czerwca zeszłego roku wyraźnie stwierdziło, że bankom nie przysługuje takie roszczenie o bezumowne korzystanie z kapitału. Wówczas banki wymyśliły, że skoro nie ma mowy o bezumownym korzystaniu z kapitału, to może pójdziemy w kierunku waloryzacji. W grudniu zeszłego roku postanowienie TSUE również odniosło się do tego tematu, stwierdzając, że bez względu na to, czy nazwiemy to korzystaniem z kapitału czy waloryzacją, bankom to roszczenie się nie należy.
Jeśli chodzi o statystyki dotyczące postępowań sądowych, można zauważyć, że banki, w tym Bank Millennium, często podejmują różne działania mające na celu odstraszanie frankowiczów od składania pozwów. Banki często starają się bronić przed pozwami poprzez różne strategie, takie jak zawieranie ugód, opóźnianie postępowań sądowych, czy też próby negocjacji z klientami w celu uniknięcia procesów sądowych. W przypadku Banku Millennium, jak również innych banków, możemy zauważyć wysiłki w kierunku minimalizowania skutków procesów sądowych związanych z kredytami frankowymi. Jest to złożona sytuacja, która wymaga indywidualnej analizy w kontekście każdego przypadku. Jednakże istotne jest, żeby frankowicze mieli świadomość swoich praw i możliwości, również tych wynikających z orzecznictwa TSUE oraz innych instytucji prawnych. Jak to wygląda z ugodami? I to o komentarz poproszę Pana Mecenasa Maka.
Mecenas Mikołaj Mak: Faktycznie, Bank Millennium nadal proponuje ugody po grudniowych wyrokach, jednakże wiele osób uważa, że te propozycje ugód nie są satysfakcjonujące w porównaniu do możliwości, które dają pójście do sądu. Sytuacja w Banku Millennium, podobnie jak w innych bankach, wygląda na podobną. Mimo że sądy wydają dobre wyroki, propozycje ugód często nie spełniają oczekiwań społecznych. Niewiele osób decyduje się na zawarcie ugody, ponieważ widzą dużą przepaść między propozycjami ugód a tym, co mogliby uzyskać w drodze sądowej, szczególnie po grudniowych wyrokach TSUE. Wybór między ugodą a sądem jest istotną decyzją, którą należy podjąć świadomie. Pomimo że na pierwszy rzut oka ugoda może wydawać się korzystna, profesjonalna analiza wskazuje, że sąd może być lepszym wyborem, zarówno finansowo, jak i społecznie. Warto skorzystać z pomocy profesjonalnego doradcy, aby podjąć najlepszą decyzję w danej sytuacji.
Tak, wybór sądu jest ważną decyzją, która będzie miała istotny wpływ na dalszy przebieg sprawy. Jednakże, co dzisiaj jest bardzo istotne, to fakt, że klienci, którzy otrzymują ugody, niezależnie od tego, czy są w trakcie procesu sądowego, czy też nie, powinni dokładnie przeanalizować proponowane ugody. Konsekwencje tego mogą być bardzo duże. W tej kwestii chciałbym poprosić o komentarz Pana Mecenasa Ostrowskiego.
Mecenas Wojciech Ostrowski: Proszę Państwa, czasami frankowiczom wydaje się, że gdy bank zadzwoni i zaproponuje nową ugodę, to już złapali „Pana Boga za nogi”. To jednak nie zawsze jest prawdą. Często jesteście Państwo pod presją, gdy umowy ugody nakładają na Was krótki termin odpowiedzi, np. tydzień czy dwa tygodnie. Nic bardziej mylnego. To nie oznacza, że jest to najlepsza oferta. Z naszego doświadczenia wynika, że banki, gdy odmówisz ugodzie i zaczniesz negocjacje, zmieniają swoje podejście. Propozycje ugód, które otrzymują Państwo, nie oznaczają, że banki nagle polubili frankowiczów. Gdyby tak było, te propozycje pojawiłyby się znacznie wcześniej, nie zaś teraz. Co więcej, jeśli Frankowicz jest w trakcie procesu, propozycje ugód zazwyczaj zmieniają się na korzyść Frankowiczów, szczególnie gdy zdecyduje się on się skorzystać z pomocy profesjonalnych pełnomocników lub kancelarii prawnych. Należy pamiętać, że przed podjęciem decyzji dotyczącej zawarcia ugody warto skonsultować się z profesjonalnym doradcą, ponieważ czasami korzyści z procesu sądowego są znacznie większe. Dodatkowo, jeśli w wyniku wygranego procesu otrzymacie Państwo pieniądze do odzyskania, to te pieniądze są neutralne podatkowo. Jednakże, jeśli bank zaoferuje umorzenie długu w zamian za ugodę, może się zdarzyć, że będą podlegać one opodatkowaniu. Banki często na to nie zwracają uwagi, dlatego też przed podjęciem decyzji dotyczącej ugody warto skonsultować się z profesjonalnym doradcą podatkowym.
Chciałabym jeszcze wrócić do pierwszego naszego wątku, dotyczącego tego, że banki wycofują się z ugód. Czy faktycznie tak jest ? Przecież banki często składają pozwy przeciwko klientom o zwrot kapitału oraz ewentualne odsetki w przypadku opóźnienia, co jest zrozumiałe z punktu widzenia zasady rozliczenia się w przypadku unieważnienia umowy. Jednak dodatkowo domagają się odszkodowania za bezumowne korzystanie z kapitału lub waloryzacji. Czy w tym zakresie faktycznie banki zmieniają swoje podejście? Tu proszę o komentarz Pana Mecenasa Mikołaja Maka.
Mecenasa Mikołaja Mak: Jak już wcześniej wspomniał Mecenas Ostrowski, im dłużej trwają negocjacje, tym bardziej korzystne warunki mogą być dla kredytobiorców. Warto poczekać na rozstrzygnięcie, czy to w pierwszej instancji, czy też po wyroku drugiej instancji. Banki starają się wtedy zaproponować najkorzystniejsze warunki, ponieważ wiedzą, że po prawomocnym wyroku nikt nie będzie chciał zawierać ugody. W takich sytuacjach warunki ugody mogą być korzystniejsze, choć zazwyczaj nie są porównywalne z tymi, które mogą zostać uzyskane w drodze prawomocnego wyroku. Dlatego warto wykazać się cierpliwością, zaufać osobom zajmującym się Państwa sprawami lub powierzyć sprawę profesjonalnej kancelarii prawnej.
Mecenas Wojciech Ostrowski:Tak, zgadza się, często banki wysypują kolejne propozycje ugód, jeśli pierwsza nie zostanie zaakceptowana przez kredytobiorcę. W miarę postępujących negocjacji banki mogą dostosowywać swoje propozycje w nadziei na osiągnięcie porozumienia. Niemniej jednak, nawet kolejne propozycje ugód zazwyczaj nie są tak korzystne dla kredytobiorców jak prawomocny wyrok sądowy. Warto mieć to na uwadze i starannie rozważyć każdą propozycję ugody, porównując ją z potencjalnymi korzyściami związanych z procesem sądowym.
Podsumowując, warto rozważyć drogę sądową, jak powiedział Mecenas, ponieważ statystyki wskazują, że 98% frankowiczów odnosi sukces w sądowych sporach z bankami. Należy również dokładnie analizować propozycje ugód, które otrzymuje się od banku. Po trzecie, cierpliwość jest kluczowa, aby osiągnąć sukces w procesie sądowym. Dziękuję bardzo Mecenasowi za wyjaśnienie omawianych tytułów z minionego tygodnia.
Autor wpisu oraz Mistrz prawa na stronie rachelski.pl
Anna Domin
DYREKTOR MARKETINGU
Filozof, Absolwentka Wydziału Nauk Społecznych, Instytut Filozofii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Posiada 15-letnie doświadczenie w zakresie kreowanie wizerunku w oparciu o strategię marketingową 360, Specjalizuje się w obszarach związanych z marketingiem i PR, budowaniem doświadczania z marką i kreowaniem efektywnej komunikacji z rynkiem. Jej publikacje ukazywały się na łamach takich tytułów jak: Marketing i Biznes, Magazif, Design Alive, Architecture Snob, Architect@Work.