12 kwietnia 2024

Anna Domin

Jaka kara grozi za odpalenie racy?

Odpalone race towarzyszą nie tylko oprawom tworzonym przez kibiców klubów piłkarskich, lecz także o godzinie 00.00 między Sylwestrem, a Nowym Rokiem. Stosunek do ich używania jest różny, ale jak wygląda wykorzystywanie rac w świetle polskiego prawa? Odpowiedzi na to i inne pytania udzielił Adam Jaworski aplikant Radcowski w Kancelarii Rachelski i Wspólnicy. Jakie przepisy regulują konsekwencje dotyczące […]

Odpalone race towarzyszą nie tylko oprawom tworzonym przez kibiców klubów piłkarskich, lecz także o godzinie 00.00 między Sylwestrem, a Nowym Rokiem.

Stosunek do ich używania jest różny, ale jak wygląda wykorzystywanie rac w świetle polskiego prawa? Odpowiedzi na to i inne pytania udzielił Adam Jaworski aplikant Radcowski w Kancelarii Rachelski i Wspólnicy.

Jakie przepisy regulują konsekwencje dotyczące stosowania rac?

Regulacje dotyczące stosowania rac można znaleźć m.in. w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych (u.b.i.m), a dokładniej w art. 8 ust. 2, zgodnie z którym: zabrania się wnoszenia na imprezę masową i posiadania przez osoby w niej uczestniczące broni lub innych niebezpiecznych przedmiotów, materiałów wybuchowych, wyrobów pirotechnicznych, materiałów pożarowo niebezpiecznych, napojów alkoholowych, środków odurzających lub substancji psychotropowych, z zastrzeżeniem art. 8a.

Czy to wystarczająco precyzyjna regulacja?

Wydaje się, że w tym zakresie nie ma zbytnio pola do dyskusji, gdyż ustawa wyraźnie zakazuje zarówno posiadania, jak i wnoszenia na imprezę masową wyrobów pirotechnicznych. Okazuje się jednak, iż istnieje w tym aspekcie luka prawna. Przytoczony wyżej artykuł dotyczy wykorzystania rac chociażby na stadionie piłkarskim podczas meczu o randze imprezy masowej, ale nie zabrania robienia tego poza jego obrębem. Z tej „furtki”w przepisach skorzystali chociażby kibice chorzowskiego Ruchu, którzy w listopadzie 2009 roku podczas spotkania z Koroną Kielce w ramach rozgrywek Ekstraklasy odpalili za płotem obiektu sportowego kilka rac. Podobnie zachowali się fani GKS-u Bełchatów, którzy w trakcie zawodów przedstawili oprawę z tzw. racowiskiem na dachu bloku w pobliżu stadionu. W obu przykładach sympatycy swoich drużyn nie naruszali przepisów u.b.i.m., gdyż nie byli uczestnikami imprezy masowej i przebywali poza jej granicami.

Sprawdź także: Wyjazd sylwestrowy LAST MINUTE. Gdzie i za ile?

Aby można było mówić o naruszeniu art. 59 u.b.i.m. (kary przewidziane za wnoszenie i posiadanie wyrobów pirotechnicznych) lub art. 66 u.b.i.m. (kara zakazu wstępu na imprezę masową), odpalenie racy musi zostać dokonane podczas imprezy masowej. Innymi słowy, aby można było mówić o imprezie masowej, musi zostać spełniony szereg wymagań przewidzianych dla danego typu wydarzenia. W przypadku meczu piłki nożnej będzie to np.: liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób, która musi wynosić nie mniej niż 1000. W związku z powyższym, wniesienie lub posiadanie racy na stadionie w trakcie spotkania z niższego szczebla rozgrywkowego niekwalifikującego się do meczu piłki nożnej w rozumieniu u.b.i.m. lub innej imprezy masowej, nie będzie karane na gruncie u.b.i.m.

Wspomniał Pan, że ustawa nie sankcjonuje stosowania środków pirotechnicznych poza imprezą masową. Czy w związku z tym odpalając racę na ulicy można narazić się na odpowiedzialność karną?

W zasadzie – nie. Jednak w grę może wchodzić art. 51 §1 Kodeksu wykroczeń (k.w.), który przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności lub aresztu za m.in. zakłócanie porządku publicznego poprzez np. hałas czy też inny wybryk. Oznacza to, że samo odpalanie środków pirotechnicznych nie będzie wiązało się z negatywnymi konsekwencjami prawnymi, ale gdy tej czynności zaczną towarzyszyć szczególne okoliczności, jak głośne, wulgarne okrzyki, to taka osoba może już zostać ukarana.

Czytaj też: Sylwester 2017/18. Ceny noclegów pod Tatrami poszybowały w górę

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, kiedy osoba posiadająca wyroby pirotechniczne weźmie udział w zgromadzeniu, takim jak niedawny Marsz Niepodległości w Warszawie. Jak stanowi art. 4 ust. 2 ustawy – Prawo o zgromadzeniach (pr. zgr.) taka osoba nie ma prawa uczestniczenia we zgromadzeniu. Co więcej, zastosowanie będzie miał tutaj art. 52 § 1 pkt. 5 k.w., który penalizuje wyżej omówione zachowania. Spore trudności sprawiają jednak identyfikacje takich osób, które zważywszy na dużą liczbę uczestników corocznych Marszów Niepodległości są w zasadzie niemożliwe.

A co z osobami biorącymi udział w dużym spontanicznym zgromadzeniu?

Również mogą zostać ukarane. Przekonał się o tym jeden z kibiców piłkarskiego zespołu z Ekstraklasy, który podczas świętowania z okazji zdobycia w 2014 roku mistrzostwa Polski przez swoją drużynę odpalił racę, co zauważyli funkcjonariusze Policji. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Warszawie – Śródmieście, który w wyroku z dnia 7 lipca 2015 roku (sygn. akt XI W 9276/14) orzekł, że obwiniony naruszył dyspozycję art. 82 § 5 k.w., zgodnie z którym karze podlega ten, kto w inny sposób nieostrożnie obchodził się z ogniem. W tym przypadku sąd wziął pod uwagę fakt, że odpalona raca świetlna, jako wyrób pirotechniczny, stwarzała zagrożenie dla fetujących w bliskim otoczeniu osób. Ponadto sam obwiniony, w ocenie sądu, nie zachował reguł bezpieczeństwa i zachował się nierozsądnie.

Zobacz również: Promocje na sylwestrowe przekąski w Lidlu i Biedronce (CENY)

W powyższej sytuacji mamy do czynienia z łagodnym wymiarem kary, gdyż całe zajście nie miało miejsca podczas imprezy masowej. Generalnie polskie sądy są mało pobłażliwe w stosunku do osób używających wyrobów pirotechnicznych. Przykładowo na początku 2015 roku ośmiu kibiców zostało skazanych na trzy miesiące kary pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz otrzymało dwuletni zakaz stadionowy i 1800 złotych kary grzywny. Grupka fanów musiała odpokutować za odpalenie rac podczas zawodów skoków narciarskich odbywających się na skoczni narciarskiej :Wielka Krokiew”w Zakopanem.