12 kwietnia 2024

Anna Domin

Rejestracja znaku towarowego szybsza, ale z większym ryzykiem

Posiadacze oznaczeń muszą sami sprawdzać, czy nie są naruszane ich prawa Zmiany w ustawie – Prawo własności przemysłowej, które weszły w życie 15 kwietnia 2016 r., mają przyspieszyć rejestrację przez przedsiębiorców znaków towarowych i uprościć procedurę. Czy rzeczywiście jest na to szansa? Tak. Do tej pory przedsiębiorca składał wniosek o zarejestrowanie nowego znaku towarowego do […]

piotr_kolo_bmPosiadacze oznaczeń muszą sami sprawdzać, czy nie są naruszane ich prawa

Zmiany w ustawie – Prawo własności przemysłowej, które weszły w życie 15 kwietnia 2016 r., mają przyspieszyć rejestrację przez przedsiębiorców znaków towarowych i uprościć procedurę. Czy rzeczywiście jest na to szansa?

Tak. Do tej pory przedsiębiorca składał wniosek o zarejestrowanie nowego znaku towarowego do Urzędu Patentowego, który badał, czy zaproponowane oznaczenie spełnia zarówno przesłanki bezwzględne, jak i względne. Urząd badał więc po pierwsze, czy np. przedstawione przez przedsiębiorcę oznaczenie może być znakiem towarowym albo czy ma cechy odróżniające, a po drugie czy nie jest identyczne lub podobne do wcześniej zarejestrowanych znaków. Jeżeli badanie wypadło pozytywnie, to urząd rejestrował znak. Zazwyczaj takie postępowanie przed urzędem trwało około roku. Po wejściu w życie zmian jest szansa, że skróci się to nawet o połowę. Dlaczego? Otóż nowelizacja ustawy wprowadziła tzw. system sprzeciwowy. Obecnie Urząd Patentowy bada jedynie przesłanki bezwzględne, czyli ocenia, czy zgłoszony znak nadaje się do oznaczania towarów. Pomija natomiast przesłanki względne. Tego, czy zgłaszane znaki np. łudząco nie przypominają już zarejestrowanych, muszą pilnować sami zainteresowani przedsiębiorcy. Można więc powiedzieć, że ceną za przyspieszenie procedury jest dodatkowy i z pewnością uciążliwy obowiązek nałożony na posiadaczy zarejestrowanych oznaczeń.

Zatem firmy mające prawo ochronne na znaki towarowe będą musiały same dbać o swój interes i samodzielnie na bieżąco monitorować nowo zgłaszane oznaczenia, bacząc na to, czy któryś nie narusza ich praw. Jak będą mogły to robić?

Zainteresowani przedsiębiorcy mogą stale monitorować nowo zgłaszane znaki towarowe w dostępnym w internecie Biuletynie Urzędu Patentowego. Jest to dwutygodniowy periodyk. Zatem aby zapoznawać się na bieżąco ze wszystkimi nowymi zgłoszeniami, zainteresowana osoba powinna przeglądać każdy nowy biuletyn właśnie co dwa tygodnie. Jeżeli uzna, że zaproponowane przez kogoś innego oznaczenie narusza jej prawa, to może zgłosić sprzeciw.

W jaki sposób musi go uzasadnić?

Przewidziano kilka sposobów. Przykładowo, zainteresowany przedsiębiorca może twierdzić, że proponowany znak narusza jego prawa osobiste lub majątkowe albo że jest identyczny z oznaczeniem, na który udzielono prawa ochronnego z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla identycznych towarów. Sprzeciw będzie zasadny również w sytuacji zgłoszenia znaku identycznego lub podobnego do renomowanego znaku towarowego, na który udzielono prawa ochronnego z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla jakichkolwiek towarów. Kolejną możliwą przesłanką skuteczności sprzeciwu jest identyczność lub podobieństwo do znaku towarowego, który przed datą, według której oznacza się pierwszeństwo do uzyskania prawa ochronnego, był w Polsce powszechnie znany i używany jako znak towarowy przeznaczony do oznaczania towarów identycznych lub podobnych pochodzących od innej osoby, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd.

Kiedy i gdzie trzeba złożyć sprzeciw?

Należy go złożyć w Urzędzie Patentowym w terminie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia o zgłoszeniu danego znaku. Aby sprzeciw został uwzględniony, powinien zawierać następujące elementy: oznaczenie stron, wskazanie podstawy faktycznej i prawnej wraz z uzasadnieniem i zakresem sprzeciwu. Od sprzeciwu należy uiścić opłatę w wysokości 1 tys. zł. Po prawidłowym wniesieniu sprzeciwu Urząd Patentowy powiadamia strony o możliwości polubownego załatwienia sporu i daje im na to dwa miesiące. Po bezskutecznym upływie tego terminu urząd wszczyna właściwe postępowanie w sprawie sprzeciwu, które zakończy się jego oddaleniem bądź uwzględnieniem w całości lub w części. Sprzeciw rozpatruje ekspert wyznaczony przez prezesa Urzędu Patentowego. W trakcie postępowania strony mogą przedstawiać dowody na poparcie swych twierdzeń, dopuszczalne jest także przesłuchiwanie świadków. Co istotne, urząd jest związany granicami sprzeciwu i nie może rozszerzyć jego zakresu, nawet jeśli w świetle okoliczności byłoby to zasadne. Ważne jest więc, żeby już w sprzeciwie poruszyć wszystkie wątpliwości i zastrzeżenia. Jaka jest sytuacja przedsiębiorcy, który nie zgłosi w terminie sprzeciwu?
Nie zamyka mu to drogi do obrony swych praw. Po rejestracji znaku towarowego istnieje bowiem możliwość wszczęcia postępowania o jego unieważnienie. W tej sytuacji mamy już jednak do czynienia z dwoma zarejestrowanymi i kolidującymi ze sobą znakami. Oznacza to, że procedura dotycząca unieważnienia jest bardziej skomplikowana niż wnoszenie sprzeciwu.

Jak więc powinni obecnie postępować przedsiębiorcy, którzy zamierzają zgłosić nowy znak towarowy?

Muszą mieć świadomość, że po zgłoszeniu znaku Urząd Patentowy prześle im listę znaków mających pierwszeństwo, które mogą stanowić podstawę sprzeciwu dla rejestracji. Daje to zgłaszającemu możliwość zweryfikowania ryzyka dotyczącego ewentualnego sprzeciwu i przygotowania się do odparcia argumentów. Co ważne, takiego zawiadomienia nie otrzymują właściciele znaków wymienionych na liście. Oni muszą – jak wspomnieliśmy – we własnym zakresie wypatrzeć zgłoszony znak, który może zagrażać ich interesom. Jeśli tego nie zrobią, urząd nie będzie samodzielnie działał w ich interesie. Aby uniknąć ewentualnego sprzeciwu warto też zapoznać się z bazą znaków towarowych urzędu i ocenić, czy oznaczenie, które ma być zgłoszone do rejestracji, jest podobne do któregoś z już widniejących w rejestrze.